Związek Pracodawców i Producentów Materiałów Budowlanych domaga się, żeby przy wystawianiu świadectw energetycznych dla nieruchomości (obowiązek od 2009 r.) na rynku wtórnym uwzględniano pomiary z domowych liczników. - Nie jest to doskonały pomiar energochłonności mieszkań. Jestem przekonany, że odchylenie i tak byłoby mniejsze niż świadectwo opracowane dla budynków, które nie maję dokumentacji technicznej (brak wiedzy administratora o modernizacjach). Poza tym przy większej liczbie mieszkań na przykład w budynku z centralnym systemem ogrzewania jest wysoce prawdopodobne, że odchylenia pomiarów mogę się wzajemnie znieść - argumentuje Ryszard Kowalski, prezes ZPiPMB. Wystawianie świadectw w oparciu o wskazania liczników stosuje Francja.