Piątkowa sesja zakończyła tydzień, który można uznać za bardzo udany dla posiadaczy długich pozycji. Po poprzednim tygodniu, w czasie którego ceny wyskoczyły o ponad 25 proc., można było spokojnie oczekiwać na korektę. Tymczasem początek notowań w nowym tygodniu przyniósł nowe maksima wzrostu. Zamiast korekty i cofnięcia popytu, ten nadal starał się atakować. Podaż zrobiła się aktywna dopiero w środę. Dzień nie był tu bez znaczenia....