Notowania w strefie azjatyckiej poprawiły nastroje graczy, którzy pamiętali słabą końcówkę notowań w USA. Zaczęło się więc w lepszej atmosferze. Ponownie popyt zdawał się być w przewadze. Wzrost cen o ponad 50 pkt był tego wyraźnym przejawem. Wraz z rozpoczęciem sesji na rynku akcji to przekonanie zostało zrewidowane. Przez pierwszą godzinę sesji podaż była aktywniejsza niż w ostatnich dniach, co relatywnie szybko przełożyło się nie tylko...