Jednym z koronnych argumentów osób krytykujących działania Ministerstwa Skarbu Państwa jest nadmierna obecność kapitału zagranicznego w polskich bankach. Ma to świadczyć o niedostatecznej ochronie interesów polskich przez rząd. Tego typu stwierdzenia łatwo docierają do świadomości części społeczeństwa, ale ich logika jest wątpliwa. Trzeba najpierw zdefiniować, czym jest interes narodowy, a to nie jest proste.W interesie narodu leży jak najszybszy rozwój kraju, a napływ zagranicznego kapitału w oczywisty sposób to ułatwia. Ale przeciwnicy oddawania banków w ręce zagranicznego kapitału tłumaczą, że na dłuższą metę kontrola nad kredytami, sprawowana przez międzynarodowe korporacje, będzie hamulcem dla rozwoju polskiej gospodarki. Pogląd taki trudno udowodnić, analizując sytuację gospodarczą Polski w ostatnich dziesięciu latach.Trudny dostęp do kredytów jest wynikiem...