Kondycja polskich przedsiębiorstw
Z ciężkiego - 1999 roku - większość polskich przedsiębiorstw wyszła obronną ręką. Do końca listopada ub.r. przemysł odrobił zaległości powstałe w pierwszym kwartale i wyprodukował o 3,5% więcej towarów niż po 11 miesiącach 1998 r. Z kryzysem finansowym przedsiębiorstwa walczyły ograniczając o 4%zatrudnienie, poprawiając o 7% wydajność pracy i umiarkowanie (o 1,9%)podnosząc płace realne. W 2000 r. szansą dla polskich firm eksportującychna Zachód może być największe od 1990 r. tempo wzrostu gospodarczegow krajach Unii Europejskiej.
- Rok 1999 będzie stał pod znakiem upadku wielu firm, fuzji i połączeń, poważnych zmian personalnych w zarządach. Na powierzchni utrzymają się przedsiębiorstwa szybko adaptujące się do nowych warunków - mówił u schyłku 1998 r. Jan Szomburg, prezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Wiele z jego przypuszczeń sprawdziło się. Wolniejsze od zakładanego tempo wzrostu gospodarczego mocno odbiło się w 1999 r. na wynikach polskich przedsiębiorstw. Już w połowie zeszłego roku niektórzy krajowi i zagraniczni eksperci zawyrokowali, że krajowe firmy nie są wystarczająco dobrze przygotowane do udziału w grze rynkowej. Inni, przypominali, że firmy koreańskie poniosły znacznie większe straty, gdy w tarapaty popadała tamtejsza gospodarka.Prywatne bardziej odporneKilka wskaźników finansowych obliczonych przez Główny...