Dziwna to była sesja. O ile na terminowym zaczęliśmy dzień na poziomie bliskim poprzedniemu zamknięciu (lekki spadek o 13 pkt), to na kasowym otwarcie dokonało się na zaskakująco niskim poziomie. Indeks zaczął dzień prawie 2 proc. poniżej zamknięcia z środy, przy sporym jak na początek sesji obrocie. Szybko jednak doszło do wzrostu cen, który skorygował ten dziwny początek. Krótko pomieszaliśmy w okolicy zamknięcia z dnia poprzedniego,...