Dane makroekonomiczne nie poruszyły wczoraj notowaniami eurodolara. Inwestorzy dość spokojnie zareagowali zarówno na słabsze od prognoz informacje o sprzedaży detalicznej w strefie euro (z miesiąca na miesiąc zanotowano spadek o 0,6 proc., podczas gdy oczekiwano wzrostu o 0,2 proc.), jak i lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy (według raportu ADP, w maju przybyło 40 tys. miejsc pracy zamiast spodziewanych 30 tys.). Zakres wahań kursu eurodolara był wczoraj wyjątkowo mały jak na ostatnie dni.
W perspektywie średnioterminowej notowania EUR/USD znajdują się w kluczowej strefie. We wtorek notowania znalazły się nieopodal dołka z pierwszej połowy maja (niespełna 1,540). Ewentualne przebicie tego wsparcia byłoby zapowiedzią trwalszej fali umocnienia dolara. Dopóki jednak poziom ten pozostaje nienaruszony, obowiązuje scenariusz kontynuacji trendu bocznego, w ramach którego możliwy jest nawet powrót EUR/USD do majowego szczytu (1,58).