Stany Zjednoczone szykują dyplomatyczną ofensywę w obronie produkcji biopaliw. Pierwsze strzały oddał w niej Edward Schaffer, sekretarz rolnictwa w administracji prezydenta Busha. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przekonywał, że biopaliwa odpowiadają jedynie w bardzo niewielkim stopniu (2-3 proc.) za ostatnie zwyżki cen żywności, pozwalają za to zredukować światowe zużycie ropy naftowej o miliony baryłek dziennie. Ponadto ich stosowanie jest korzystne dla środowiska naturalnego.
Kilka godzin przed wystąpieniem Schaffera, OECD opublikowało raport mówiący o tym, że korzyści ze stosowania biopaliw są dla świata w najlepszym razie tylko umiarkowane. W wielu przypadkach uprawa roślin na paliwa ma negatywny wpływ na gospodarkę.