Wczorajsza sesja była całkiem ciekawa, i to z kilku względów. Po raz drugi obroniony został poziom wsparcia na dołku z 14 kwietnia. Dwie próby w krótkim czasie, i obie nieudane, stawiają podaż w kiepskim świetle. Tym bardziej że jeszcze niedawno to popyt nie sprawdził się w okolicy oporu. Po fiasku drugiego testu wsparcia rynek zaczął zyskiwać na wartości. Zwyżka osiągnęła poziom lokalnego szczytu, który znajdował się między dwoma dołkami -...