Trend spadkowy nie daje o sobie zapomnieć. Jego siła jest równie duża, co potencjał tkwiący w trendzie wzrostowym, jaki jeszcze rok temu utrzymywał się na warszawskim parkiecie. Cechą łączącą obecną tendencję z nie tak dawną hossą jest to, że trwa w najlepsze w czasie, gdy powszechne są oczekiwania na korektę.
Wniosek z tego jest prosty - próby łapania dołków, podobnie jak próby...