Ceny na rynku wyhamowały i w coraz większej mierze będą zależały od lokalnej specyfiki miasta i regionu oraz od realnej siły nabywczej klientów - tak eksperci komentują fakt, że w styczniu cena metra kwadratowego mieszkania w jednych miastach spadła, a w innych lekko wzrosła. - Nie wiadomo, co np. doradzić inwestorom, bo sytuacja naprawdę przypomina wróżenie z fusów - podkreślają zgodnie.
W styczniu w 5 z 14 największych polskich miast ceny poszły w dół. Najbardziej w Lublinie (o 3,2 proc. w stosunku do grudnia 2007 r.) i Łodzi (o 3 proc.) - wynika z lutowego raportu firmy Open Finance i portalu...