Jerzy Buzek, były premier polskiego rządu, podaje w wątpliwość potrzebę
jednoczesnej budowy
gazociągu Baltic Pipe,
łączącego Polskę z Danią i terminalu na skroplony gaz LNG w Świnoujściu.
Jego zdaniem, rząd
powinien też bardziej
skoncentrować się
na rozwoju rynku energii elektrycznej, m.in. poprzez wsparcie budowy
elektrowni atomowej,
niż na rynku gazu.