Tylko 5,9 proc. wyniósł w listopadzie wzrost sprzedaży detalicznej w Czechach, licząc w skali roku. Jeszcze w październiku dynamika sięgała 9,4 proc., jednak konsumenci przyhamowali z wydatkami, głównie za sprawą coraz wyższej inflacji. Zdaniem ekonomistów, widoki na dynamiczny wzrost sprzedaży w najbliższych miesiącach nie są najlepsze, bo rząd planuje podniesienie podatków pośrednich i cięcia wydatków socjalnych, co osłabi siłę konsumentów.