Pierwszą sesję pierwszego pełnego tygodnia po dwóch skróconych zaczęliśmy w nastrojach znacznie odbiegających od tych, jakie jeszcze tydzień wcześniej nami targały. Korki szampana i "wszystkiego dobrego!" zastąpiły westchnienia, a u części graczy lekkie drżenie rąk. Czytając w weekend komentarze światowe dotyczące sytuacji na rynkach trudno było znaleźć słowa otuchy i pocieszenia. Przyszłość jawi się mało obiecująco. Jedną z podstaw...