Pierwsze sesje nowego roku nie przyniosły dobrych wieści większości uczestników gry. Pomnażanie pieniędzy w tak trudnych jak obecnie warunkach rynkowych okazuje się nie lada sztuką. Liczba graczy znajdujących się "pod kreską" była w piątek rekordowa - przekroczyła 3200. Grono inwestorów notujących straty powiększa się nieprzerwanie od czterech sesji. Jeśli na giełdzie nie dojdzie, przed końcem pierwszego etapu rywalizacji, do silnego odbicia kursów, to prawdopodobnie większość uczestników zakończy rywalizację na minusie. Zyskiem może się dotąd pochwalić 915 graczy, co jest liczbą najniższą od 19 grudnia.