Przecena w USA o ponad 2 proc. musiała odbić się u nas echem - i się odbiła. Niezależnie od przyczyn tego spadku nasi inwestorzy po prostu się nim zaniepokoili. Tym bardziej że jak dzień wcześniej sesja zakończyła się dokładnie na poziomie, który mógł uchodzić za wsparcie. Zatem niskim początkiem notowań to wsparcie było naruszone.
Rankiem posiadacze długich pozycji przeżyli trudne chwile. Po słabym otwarciu popyt miał ostatnią szansę na pojawienie...