Po kilku całkiem byczych sesjach na światowych giełdach nowy tydzień rozpoczynamy z mieszanymi uczuciami. Na Dalekim Wschodzie i w Europie słychać było jeszcze echa piątkowego optymizmu za oceanem, ale nie były one szczególnie spektakularne. Większość giełd Starego Kontynentu zanotowała wprawdzie niewielki wzrost, ale już kontrakty na amerykańskie indeksy znajdowały się cały dzień pod kreską, zwiastując...