Nad kazachskimi interesami Eni, włoskiego potentata paliwowego, zawisły czarne chmury. Karim Masimow, premier Kazachstanu, ostrzegł, że spółce grozi utrata kontroli nad eksploatacją naftowego złoża Kaszagan, położonego na szelfie Morza Kaspijskiego. W inwestycji, zarządzanej przez Włochów, udziały mają też takie koncerny paliwowe, jak Total, Royal Dutch...