Ostatnie dni charakteryzują się wysokim poziomem zmienności - nie tylko z dnia na dzień, ale także w trakcie sesji. Dość powiedzieć, że w ciągu niespełna półtora tygodnia indeksy zdążyły wzrosnąć o 5 proc., spaść tyle samo i w końcu odrobić większość tych strat. Historycznie patrząc - wysoka zmienność związana jest raczej z okresem dystrybucji niż akumulacji, świadczy ponadto...