Rozpiętość wahań środowych notowań nie była duża, ale pewnie nikogo to nie zaskoczyło. Trudno się było spodziewać udziału poważniejszego kapitału w środku "długiego majowego weekendu". Kto tylko mógł, szybko opuścił posterunek przy komputerze. Pozostali także nie mają chęci do gry, wiedząc, że i tak to, co się wydarzy w tym tygodniu, ma ograniczone znaczenie dla oceny rynku.
Niewielkie zmiany cen i równie niewielka aktywność...