Żądajmy, ile się tylko da
Nieustające protesty społeczne w Polsce i ciągle spadająca popularność rządu kształtują wrażenie o zapaści gospodarczej państwa i pogarszających się perspektywach dla społeczeństwa. Tymczasem zarówno dane makroekonomiczne, jak i mikroekonomiczne wyraźnie wskazują na stabilność tendencji wzrostowej polskiej gospodarki oraz rosnący optymizm konsumentów. Problemem polityczno-społeczno-propagandowym dla wielu osób jest brak odpowiedniego punktu odniesienia. Punktem takim byłby pierwszy kryzys gospodarczy III RP.Prognozy wzrostu PKB w 1999 r. na poziomie około 3,7 procent stawiają Polskę na czele wobec większości państw UE, gdzie ten wzrost wyniesie średnio około 2 procent. Perspektywy państw Europy Środkowej i Wschodniej (oprócz Węgier i państw bałtyckich) mierzy się ostatnio skalą spadku PKB. Inflacja w Polsce wykazuje trwałą tendencję spadkową, co wpływa na obniżanie stóp procentowych. Prognozy wskazują na to, że...