Przed kolekcjonerami świat stoi otworem. Internet daje możliwość zapoznania się z ofertą antykwariatów w Polsce i na całym świecie. Czasem jednak przy zakupach zdarzają się problemy, niekoniecznie z powodu nierzetelności kontrahentów
Jakiś czas temu odnalazłem stronę internetową, prezentującą ofertę wielu antykwariatów z USA i Europy. Oferta okazała się oszałamiająca! Miałem możliwość obejrzenia dzieł sztuki z całego świata. Początkowo tylko obserwowałem, ale gdy zobaczyłem pewien przedmiot, który znałem z zachodniej publikacji, wiedziałem, że go kupię. Cena była bardzo przystępna, nawet jak na polskie warunki. Zarejestrowałem się i zapytałem, czy istnieje możliwość przesłania go do Polski. Odpowiedź otrzymałem następnego dnia. Dowiedziałem się, że nie ma najmniejszego problemu z przesyłką, oczywiście na mój koszt, natomiast cena przedmiotu będzie... niższa o 15 proc., ponieważ antykwariat ma obecnie letnią wyprzedaż. Zapłaciłem kartą kredytową i czekałem niecierpliwie na przesyłkę. Kwota nie była wysoka, więc i ryzyko takiego eksperymentu niewielkie. Po tygodniu listonosz przyniósł paczkę. Z wielkimi emocjami otworzyłem - przedmiot był dokładnie taki, jak w zagranicznych książkach. Jeszcze raz sprawdziłem - tak, to jest to, wazonik z rur stalowych wykonany w amerykańskiej firmie Chase Brass & Copper Co. z Connecticut, rzadki przykład stylu art déco. Odpisałem miłej właścicielce...