Bank oszczędnościowy CEC, którego przejęciem interesował się m.in. PKO BP, jeszcze przynajmniej przez dwa lata pozostanie własnością państwa. Według Sebastiana Vladescu,
ministra finansów Rumunii, m.in. dzięki restrukturyzacji bank będzie można sprzedać w przyszłości za znacznie lepszą cenę. CEC miał być sprywatyzowany w zeszłym roku, ale z powodu zbyt niskich ofert przetarg odwołano.