Okiem sceptyka
Na polskim rynku kapitałowym nieszczęścia występują stadnie. Na początku lipca zbiegły się trzy - sprzedaż nowej emisji obligacji dwuletnich, zapisy na rolowanie obligacji trzyletnich i wprowadzenie nowego systemu rozliczania transakcji.W moim POK-u wzmożony napływ klientów z rynku obligacji nie zakłócił obrotu akcjami. W czasie gdy zwykli klienci tłoczyli się przed stanowiskami maklerskimi, inwestorzy mogli spokojnie składać zlecenia przy wydzielonym stanowisku. Sprawy niezależne od domu maklerskiego wypadły znacznie gorzej.Limit należności nie ułatwia korzystnego zakupu akcji w czasie nagłych zmian...