Mijający rok był kolejnym rokiem hossy na giełdzie warszawskiej. Choćby z tego powodu ryzyko korekty spadkowej znacznie się zwiększyło. Wyceny spółek o największej kapitalizacji, zwłaszcza banków, są już dość wyśrubowane. Mimo to sądzę, że nadchodzące 12 miesięcy powinno być udane dla posiadaczy akcji. Po pierwsze dlatego, że będzie to rok przedwyborczy w USA, który w okresie od 1970 r. do 2005 r. przynosił...