Koncern energetyczny jest gotów zapłacić za hiszpańską spółkę 36,5 mld euro, a nie, jak wcześniej zapewniał, 37 mld euro.
Taką informację podał "Handelsblatt", powołując się na rzecznika E.ON. Powodem tej decyzji jest dodatkowa dywidenda w wysokości 50 centów na akcję, którą Endesa chce przekazać udziałowcom na początku stycznia. Niemiecki koncern zaznacza, że jeżeli Hiszpanie będą planowali dalsze wypłaty z zysku, to E.ON będzie konsekwentnie obniżał ofertę.