Wiktor Juszczenko, prezydent Ukrainy, zawetował ustawę budżetową. Głowie państwa nie spodobały się głównie zbyt niskie wydatki socjalne zaplanowane na nadchodzący rok. W efekcie kwestia budżetu znów wróci na obrady plenarne ukraińskiego parlamentu. - Inflacja będzie wyższa niż oczekuje rząd, dlatego płace w sektorze publicznym powinny rosnąć trzykrotnie szybciej niż w 2005 r. - uważa Juszczenko.
Eksperci twierdzą, że decyzja prezydenta to również sprzeciw wobec zdymisjonowania przez premiera Wiktora Janukowycza ministrów popierających głowę państwa.
Budżet zawiera również zapisy o prywatyzacji około 600 spółek. Na sprzedaż deputowani wystawili m.in. Ukrtelekom, największego operatora telefonicznego na Ukrainie. Władze przewidują, że przejście koncernu w prywatne ręce przyniosłoby budżetowi przeszło 4 mld USD. Byłaby to rekordowa kwota w historii prywatyzacji na Ukrainie.
Bloomberg