Za listopadowe zwyżki na giełdzie i wysokie stopy zwrotu funduszy inwestycyjnych odpowiedzialny jest napływ pieniędzy do Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych. Przyznają to sami zarządzający, którzy nie mogąc sobie poradzić z rosnącymi aktywami, kupują papiery wartościowe spółek, niemal nie patrząc na ich ceny.
W listopadzie najwięcej dla swoich uczestników zarobił PKO/CS Małych i Średnich Spółek. 22-procentowy zysk tego funduszu to także miesięczny rekord 2006 roku. Średnia dla całej grupy funduszy akcyjnych wyniosła w listopadzie 7,15 proc. Skąd taki wynik PKO/CS? W 48 proc. jest to zasługa zarządzających. - Nie ma jednego sektora, który miałby dominujący wpływ na osiągnięte wyniki. Na pewno dobre zwroty przyniosły inwestycje w akcje dystrybutorów, banki oraz spółki z branży spożywczej. Kilka punktów procentowych do wyniku przybyło również dzięki zakupom na rynku pierwotnym - mówi Tomasz Adamus, zarządzający funduszem PKO TFI w Credit Suisse Asset Management.
W listopadzie WIG Spożywczy zyskał na wartości 22,2 proc. Drugim sektorem, który cieszył się dużym zainteresowaniem inwestorów, było budownictwo (indeks tej branży wzrósł o 13,7 proc.). W szybkim tempie rosły też WIRR (o 12,4 proc.) i MIDWIG (9,5 proc.). Po raz kolejny przebiły indeks szerokiego rynku - wartość WIG-u zwiększyła się o 6,1 proc.
Klienci...