TKM
Polacy w pojmowaniu Europy miotają się pomiędzy ekstremami Ziemi Obiecanej i Ziemi Czarnego Luda.Od pewnego czasu ich (nasze) poparcie dla integracji z Unią Europejską spada, jakby rósł w nich (w nas) lęk przed nieuniknioną czegoś zagładą.
Nie tylko jednak my sami boimy się przyjęcia Polski do klubu najbogatszych. Także starzy członkowie tej instytucji nie palą się do witania nowych: nasi dotychczas najpewniejsi sojusznicy - Niemcy są coraz bardziej niechętni przyjęciu Polski do UE. Ostatnie badania niemieckiej opinii na ten temat wskazują, że więcej jest Niemców, którzy nie chcą nas w Unii (36%) niż tych, którzy popierają przyjęcie naszego kraju (27%). Obawiają się eksportu polskiego bezrobocia, czyli polskiego Drang Nach Westen do pracy. Widać w ten sposób wyraźnie, że Niemcy, a pewnie nie tylko oni, największą wagę przykładają do pewności...