Tydzień zakończyliśmy powyżej poziomu z początku poniedziałkowej sesji, a tym bardziej zamknięcia z poprzedniego piątku. Te pięć dni jest więc wygraną byków. Na razie nie można stwierdzić, czy będzie to wygrana trwalsza. Nadal bowiem nie poradziliśmy sobie, ba nawet nie było takiej próby, z poziomem oporu w postaci szczytu z początku listopada. Zapewne plusem jest fakt, że spadek w tym tygodniu zatrzymał się znacznie powyżej dołka z połowy właśnie...