Okiem spekulanta
Prezes GPW Wiesław Rozłucki obawia się odsunięcia warszawskiego parkietu na drugi plan po tym, jak giełdy we Frankfurcie i Wiedniu uruchomią elektroniczną platformę obrotu akcjami firm z Europy Środkowej i Wschodniej. - Zebranie tego, co najlepsze, z naszego rynku zatrzyma jego rozwój, a mamy jeszcze przed sobą dużo do zrobienia i nie będzie to ogólnie dobre dla rynku europejskiego - powiedział prezes Reuterowi.Czy obawy prezesa są słuszne? Niestety, tak i z przykrością trzeba stwierdzić, że polskiemu rynkowi rzeczywiście grozi marginalizacja. W czasie kwietniowego seminarium poświęconego perspektywom rozwoju rynku...