Urzędnicy Ministerstwa Transportu chcą, by wydawaniem unijnych pieniędzy od przyszłego roku zajął się specjalnie w tym celu powołany urząd. Według ich pomysłu przejmie on zdecydowaną większość obowiązków resortu w tym zakresie. Jeśli tak by się stało, zajmowałby się obsługą administracyjno-finansowej inwestycji, realizowanych za unijne pieniądze, czyli m.in. nadzorem nad projektami i wypłatą dotacji.
Choć ministerstwo propaguje swój pomysł na szczeblu rządu, to jego przedstawiciele nie chcą go komentować. - To jedna z koncepcji, nad którą pracuje resort - mówi Klaudiusz...