Polityczne boje o zmiany w systemie podatkowym wykazują się dużą asymetrią lewostronną. Z jednej strony, obietnice i propozycje zwiększania świadczeń socjalnych czy ulg podatkowych spotykają się z większą akceptacją polityków niż generalne obniżanie podatków. Przyczyna jest w zasadzie jedna. Duża część (mam wciąż nadzieję, że nie większość) polityków reprezentuje mikroekonomiczne interesy wąskich grup społecznych czy zawodowych, które są lepiej zorganizowane niż demokratyczna większość społeczeństwa.Bynajmniej nie mam na myśli wyłącznie własnego kraju. Rozdawnictwo wyborcze cechuje również kraje UE. Jest to tym łatwiejsze w...