nowa sekcja

Historia WIG20 źle wróży bykom
19.06.2006, "Pry"

Gwałtowne zmiany oznaczają kłopoty. To co dzieje się z WIG20 na

otwarciu notowań sugeruje, że szczyt hossy długo pozostanie nienaruszony

Giełdowe komentarze z reguły dzielą się na dwie części. Jedna z nich stara się wyjaśnić przyczyny spadków/wzrostów, a w drugiej, często w odniesieniu do tych wydarzeń, analitycy w pocie czoła próbują prognozować kolejne ruchy rynku. W ostatnich tygodniach doszło do sytuacji, w której chyba trudniej jest racjonalnie opisać zachowanie rynku, niż stawiać prognozy. Rynkami zaczęły rządzić emocje i przypadek.

Chorobliwe emocje

Przed chorobliwym stanem emocji zacząłem przestrzegać inwestorów od wtorku. Podobną sytuację mieliśmy na przełomie kwietnia i maja, gdy zbliżaliśmy się do szczytów hossy. Na takim zmiennym rynku inwestorzy w pewnym momencie powinni przestać myśleć o pomnażaniu kapitału, a skoncentrować się na ograniczaniu ryzyka. Najlepiej zobrazowała to piątkowa sesja, gdzie po jednym dniu odpoczynku, GPW równie dobrze mogła rozpocząć kolejną wyprzedaż (CPI - indeks wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w USA był wyższy od prognoz), a uratował ją główny winowajca zamieszania ostatnich tygodni - Ben...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL