Na dziewięć ostatnich sesji aż osiem zakończyło się spadkiem głównego indeksu. Tempo, w jakim notowania zniżkują, jest najwyższe od 1998 roku, kiedy przyczyną załamania był kryzys rosyjski. Czy to oznacza koniec bessy i definitywny koniec szans na powrót WIG20 do majowego szczytu? Na takie wnioski jest jeszcze za wcześnie. Na razie zniesiona została tylko ostatnia fala wzrostowa, obejmująca ostatnie...