Tak właśnie zachował się wczoraj rynek podstawowy - wszystkie trzy opisujące go indeksy solidarnie "utknęły w miejscu". A dlaczego "na żądanie"? - ano rynek od dawna jakoś nie lubi, by cokolwiek sugerującego hossę można było odczuć z pierwszych stron gazet, już o coraz bardziej jednobrzmiących opiniach nie wspominając - zatem od razu na to zareagował... Ale i...