Firma produkująca materiały budowlane została przejęta przez zachodni koncern. Nowy właściciel szybko zabrał się do wprowadzania swoich porządków. Na pierwszy ogień poszła produkcja i magazyn. Wprowadzono korporacyjne zasady rozliczania produkcji, kwalifikowania i oznaczania produktu. Zainstalowany został nowy program komputerowy rejestrujący obrót towarowy, połączony z centralnym komputerem firmy i zintegrowany z systemem logistycznym. Zwolniono ochronę zakładową, zatrudniono nową firmę ochroniarską i wprowadzono monitoring całego terenu.
Po kilku miesiącach funkcjonowania nowych reguł pracownik działu finansów odpowiedzialny za księgowość zapasów przyszedł do głównego księgowego. Główny księgowy od razu wiedział, że coś jest nie tak. Pracownik, którego znał od ośmiu lat, był blady, spocony i z trudem trzymał, a raczej ściskał pęk kartek. Po kwadransie główny księgowy wybiegł zdenerwowany ze swojego gabinetu z papierosem w ustach. Nie przewidywał tego w najczarniejszych scenariuszach.
Pracownik...