Piątkowe notowania na warszawskim parkiecie rozpoczęły się od wysokiego C. Indeks WIG20 krótko po godzinie 10.00 wspiął się do rekordowego poziomu 3298,37 pkt. Później było jednak już gorzej. Po godzinie handlu z porannych wzrostów już nic nie zostało, później popadliśmy w marazm. Z tego marazmu nie zdołały polskiego rynku wyrwać nawet słabe dane z amerykańskiego rynku pracy,...