Wykresy głównych warszawskich indeksów coraz bardziej przypominają hiperbolę. Od początku tej fali wzrostowej (15 marca) WIG zyskał 18 proc. w ciągu 28 sesji. W zeszłym roku trend nie był tak dynamiczny - przez 28 sesji od dołka z 16 maja indeks urósł 11 proc. natomiast od minimum z 19 października podniósł się o 8 proc. Takie zachowanie rynku w czwartym już roku hossy rodzi...