Początek sesji był słaby za sprawą bardzo silnego spadku cen surowców ze srebrem na czele. Okazało się, że dość szybko rynek okrzepł i w niedługim czasie mieliśmy nowe szczyty hossy. Cała górna połówka wczorajszych notowań kreślona była przy spadającej liczbie kontraktów. Ten fakt powinien być uwzględniony przez...