Dwa czynniki były przyczyną porannej luki bessy na otwarciu notowań - ceny miedzi i duży ponad
2,3-proc. spadek tokijskiego Nikkei, jaki miał miejsce w nocy naszego czasu. Indeks wylądował dokładnie na wsparciu na poziomie 2755-2760 pkt. Zrobiło się niebezpiecznie, gdyż przebicie tej granicy wskazywałoby na możliwość realizacji formacji głowy z ramionami z zasięgiem spadku o około 200 pkt.
Otwarcie...