Wczorajszy spadek S&P 500 poniżej dołka z 20 stycznia potwierdza, że zagrożenie atakiem na sierpniowy szczyt przy 1245 pkt pozostaje wciąż duże. To kluczowa bariera, po przełamaniu której będzie można mówić o końcu fali wzrostowej, trwającej od trzech miesięcy. Jednocześnie uwagę zwraca to, że po 70 sesjach wzrostu obecny ruch w górę wypada najsłabiej w porównaniu...