Pewna nauczycielka poświęca 5 godzin na dotarcie z domu w Pradze do pracy w szkole... w hrabstwie Norfolk. Brytyjka Mary Page, która zamieszkała w stolicy Czech ze względu na niższe koszty utrzymania, twierdzi, że 5-godzinna podróż samolotem, autobusem i samochodem jest dla niej dużo mniej kłopotliwa, niż korzystanie z londyńskich kolejek podmiejskich.
Onet, PAP