Okiem sceptyka
Każdy, kto obraca się w świecie rzeczywistego pieniądza, odczuwa w swym portfelu wahania koniunktury. Niezależnie od tego, czy jest spekulantem giełdowym, właścicielem szczęk na przygranicznym targowisku czy też członkiem zarządu giełdowej spółki, może boleśnie odczuć skutki własnych błędów, załamania koniunktury albo niedoróbek legislacyjnych.Jedyną grupą, której to nie dotyczy, jest tzw. klasa polityczna. Nic dziwnego, że parlament bieżącej kadencji nie ma serca do ustawodawstwa gospodarczego, a rząd też nie pali się do prowadzenia restrukturyzacji, prywatyzacji czy też...