Przed kilkoma tygodniamianalizowałem realność reformy górnictwa. Wskazywałem na siłę węglowego lobby, które przez lata chroniło swoją branżę przed wprowadzeniem mechanizmów rynkowych. Pisałem, że wstępne założenia programu naprawy górnictwa zostały niedoszacowane lub przeszacowane.
Niedoszacowane są wydatki budżetowe na odprawy dla górników - przeszacowane natomiast popyt na węgiel i jego średnia cena zbytu. Tegoroczne wyniki górnictwa, gorsze od założonych i narastający protest związków zawodowych w tej branży wskazują na to, że moje przepowiednie, niestety, sprawdzają się.Program naprawy górnictwa przewiduje ograniczenie tam zatrudnienia w ciągu pięciu lat o 105 tysięcy pracowników, z czego 62 tysiące osób ma skorzystać z Górniczego Pakietu Socjalnego. Pakiet budzi największe namiętności - wśród...