Po wczorajszej sesji polskich negocjacji z UE mamy tymczasowo zamkniętych tylko 7 z 31 rozdziałów porozumienia zaplanowanych na ten rok. W Brukseli panuje opinia, że do 22 czerwca 1999 r. nie zdołamy zakończyć negocjacji w żadnej następnej sprawie.Największym sukcesem wczorajszych rozmów - obok sfinalizowania porozumień dotyczących polityki przemysłowej i ochrony konsumentów - było przełamanie szwedzkich zastrzeżeń w sprawie telekomunikacji. Polscy dyplomaci przekonali bowiem Szwedów, że Ericsson może uczestniczyć w przetargu na dostawę central telefonicznych dla TP SA na równych prawach z innymi kandydatami.Najpoważniejszym problemem w negocjacjach z UE jest w tej chwili protest Zachodu wobec pomocy rządu polskiego dla specjalnych stref ekonomicznych (ma ona trwać aż do 2017 r.), a także dla hutnictwa, przemysłu motoryzacyjnego i włókienniczego oraz ograniczanie dostępu inwestorom zagranicznym do działalności audiowizualnej.
B.J.