Największym problemem dla inwestorów w Polsce jest brak terenów pod inwestycje - uważa prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Piotr Wojaczek. W negocjacjach z Unią Europejską ustalono, że limit SSE w Polsce to 8 tys. ha. Dotąd wykorzystano około 70% tej powierzchni. Według Jacka Kachela, menedżera Zespołu Doradztwa Pomocy Publicznej Deloitte, za problemy z gruntami jest odpowiedzialna Agencja Nieruchomości Rolnych, blokująca wydawanie zezwoleń na inwestycje.
PAP