W pobliżu gospodarki
Potwierdzam, dałem w roku 1998 rentę komuś potrzebującemu. Od podatku odliczyłem co trzeba, a jakże. I teraz czekam, z pewnym takim niepokojem. Uznają czy coś zakwestionują? A jeżeli tak - to co i dlaczego? Możliwości jest wiele i to właśnie jest w naszym systemie podatkowym najpiękniejsze.Urząd skarbowy może bowiem, w ślad za warszawskim NSA, uznać, że rok to za krótko, by rentę zakwalifikować do trwałych ciężarów, albo podzielić punkt widzenia NSA z Łodzi, że wystarczą trzy miesiące. Może też podzielić pogląd, że akt notarialny jest konieczny, lub że można się bez niego obyć. Że dający rentę musi być do jej dawania zobligowany, albo że wystarczającym powodem dania jest chęć...