Kolejny raz sesja przebiegała pod dyktando wydarzeń na rynku węgierskim. Sytuacja to trochę mało komfortowa, bo jak pokazała środowa sesja, kluczowe znaczenie mają w tym momencie nie powyborcze wydarzenia w Polsce, ale wypowiedzi węgierskiego ministra finansów. Dzisiejsze ekstrema na kontraktach też ustalały poranne fluktuacje...