Przynależność naszego rynku akcji do szerokiego uniwersum "emerging markets", będąca przekleństwem w latach 1994-2001 obfitujących w kryzysy na peryferiach gospodarki światowej (Meksyk, Azja Południowo-Wschodnia, Rosja, Argentyna), obecnie stanowi podstawowe źródło siły GPW. Po sierpniowym zawahaniu, nowe szczyty indeksu MSCI Emerging Markets - będącego "benchmarkiem" dla większości zagranicznych inwestorów...